Wrocław 7s – Poznań nie zwalnia tempa (fotogaleria)

Wrocławski turniej “siódemek” zakończył się bez większych zaskoczeń. Zwyciężył hegemon i aktualny mistrz Polski Posnania Poznań. Drugie miejsce zajęła Kaskada Szczecin, a trzecie jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce – Budowlani Łódź. W olimpijskiej edycji Klub Sportowy Rugby Wrocław uplasował się w dolnej części tabeli wygrywając grupę Trophy.

Finał pomiędzy Kaskadą Szczecin, a Posnanią Poznań był bardzo zacięty. Posnania przez całą pierwszą połowę kontrolowała grę, ale w drugiej połowie trochę się rozluźniła. Kaskada zdobyła kilka przyłożeń, a wynik pozostał sprawą otwartą. Przy prowadzeniu Posnanii 15:14 drużyna z Wielkopolski pokazała jednak, że ma dużo większe doświadczenie, i zdobyła dwa przyłożenia. Dzięki temu była w stanie po raz kolejny zgarnąć pełną pulę, ponieważ w czasie ostatniego turnieju w Poznaniu również zajęła pierwsze miejsce. Drużynę z Wielkopolski tym razem do zwycięstwa prowadził Oskar Dębiński, którego wybrano na MVP turnieju.

Rugby Wrocław w grupie miało ciężkich przeciwników – Posnanię i Czarnych Bytom. W obu przypadkach gospodarze zanotowali dotkliwe porażki zdobywając tylko jedno przyłożenie. W efekcie drużyna grała w tzw. turnieju Trophy czyli grupie drużyny, które nie zakwalifikowały się do play-offów i rywalizowały tylko o niższe miejsca. Tutaj Rugby Wrocław pewnie pokonało Husarię Kalisz (17:7) i Rugby Klub Bełchatów (12:7). Ostatecznie dolnośląski zespół został sklasyfikowany na 7. pozycji.

W przypadku meczu z Posnanią rywal był poza zasięgiem. W spotkaniu z Czarnymi wyszedł brak doświadczenia młodych, wrocławskich zawodników. W drużynie gospodarzy zagrało kilku chłopców, którzy dopiero debiutowali w rozgrywkach, dlatego zapłacili za to frycowe. – Byli też bardziej doświadczeni gracze, ale nie ma co ukrywać – jest sporo młodych rugbystów i oni muszą się ogrywać.- podsumował wiceprezes Dolnośląskiego Okręgowego Związku Rugby Bartosz Ryś. Okazja do rewanżu będzie juz 27 października w Bełchatowie. To tam odbędzie się kolejny turniej “siódemek”. Ostatni turniej, który Rugby Wrocław rozegra w tym roku odbędzie się 4 listopada w Bolesławcu.
Turniej w dolnośląskiej stolicy obył się bez poważniejszych urazów, a zawodnicy pokazali, że tak naprawdę potrafią grać w rugby i też szanują przeciwnika. Udało się uniknąć złamań. Zdarzyły się jedynie obicia, albo naciągnięcia.

Zwycięzców udekorował Paweł Rańda – wicemistrz olimpijski z Pekinu z 2008 w wioślarskiej czwórce bez sternika wagi lekkiej. Na turnieju pojawiło się mnóstwo kibiców, którzy korzystali z dodatkowych atrakcji przygotowanych przez klub Rugby Wrocław.

Wyniki meczów grupowych:

Posnania Poznań – Czarni Bytom 31:7
Kaskada Szczecin – Husar Bolesławiec 35:12
Tytan Gniezno – RC Bełchatów 26:7
Czarni Bytom – Rugby Wrocław 21:5
Husar Bolesławiec – Husaria Kalisz 61:5
RC Bełchatów – KS Budowlani Łódź 0:54
Posnania Poznań – Rugby Wrocław 26:0
Kaskada Szczecin – Husaria Kalisz 65:0

Półfinały:
Tytan Gniezno – RC Bełchatów 21:12
Czarni Bytom – Rugby Wrocław 26:1
Kaskada Szczecin – Husar Bolesławiec 26:7
KS Budowlani Łódź – Posnania Poznań 12:21
Husaria Kalisz – RC Bełchatów 14:28

Mecz o 5. miejsce:
Czarni Bytom – Tytan Gniezno 5:19

Mecz o miejsca 7-9
RC Bełchatów – Rugby Wrocław 7:12
Husaria Kalisz – Rugby Wrocław 7:17

Mecz o 3. miejsce:

KS Budowlani Łódź – Husar Bolesławiec 14:12

Finał:
Kaskada Szczecin – Posnania Poznań 19:19 (19:24)

1. Posnania Poznań
2. Kaskada Szczecin
3. KS Budowlani Łódź
4. Husar Bolesławiec
5. Tytan Gniezno
6. Czarni Bytom
7. Rugby Wrocław
8. RC Bełchatów
9. Husaria Kalisz

 

Agata Walicka

Zdjęcia: Dawid Gaszyński – www.gaszynski.pl